Autor: Rick
Riordan
Tłumaczenie:
Andrzej Polkowski
Wydawnictwo:
Galeria Książki
Liczba
stron: 539
Recenzentka:
Akarisu
Są pisarze,
na których książki czeka się długo, a czytelnicy wyglądają ich z ogromną
niecierpliwością. Takim autorem jest dla mnie Rick Riordan. Jego powieści wywołują
w moim sercu niezwykle miłe odczucia i sprawiają mimowolnie, iż przywiązuję się
do nich, z apetytem na więcej.
„Dom
Hadesa” to czwarty tom popularnej na całym świecie serii dla młodzieży pt.
„Olimpijscy Herosi”, która jest również uzupełnieniem dla wcześniejszej serii o
Percy’m Jacksonie o tytule „Percy Jackson i bogowie olimpijscy”. Książka ta
jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku 2013. W Polsce została wydana 23 października. Mimo wcześniej
zapowiadanej premiery na 30 października, Galeria Książki postanowiła
przyspieszyć premierę ze względu na wielkie zainteresowanie czytelników.
Gdy Percy i
Annabeth zostają zepchnięci do czeluści Tartaru, reszta herosów podejmuje
rozpaczliwą próbę odnalezienia przyjaciół oraz Wrót Śmierci. Mimo tych
strasznych, mrożących krew w żyłach okoliczności Hazel, Annabeth, Percy i pozostali
półbogowie z Przepowiedni Siedmiorga są przekonani, że mają tylko jedno
wyjście: porwać się na to, co wydaje się niemożliwe. Nie tylko dla siebie, ale w
imieniu wszystkich, których kochają. Nawet jeśli miłość okaże się najbardziej
ryzykownym z wyborów.
W treści pomiędzy
dynamiczną akcją i różnorodną problematyką, pojawiają się wątki humorystyczne,
w których przoduje przede wszystkim Leo. Jestem bardzo wdzięczna autorowi za
to, iż w części tej mogłam bliżej poznać najbardziej cenioną przeze mnie
postać, syna Hadesa – Nico di Angelo. Od początku pokochałam tę postać za jej
wewnętrzną siłę i niejednoznaczność. Biję pokłony za stworzenie tak wspaniałej
postaci.
Ogólnie powieść
nie zawiodła moich oczekiwań, jest tak samo interesująca i wciągająca jak jej
poprzedniczki. Buduje napięcie, dzięki czemu piąty tom będzie przez mnie
wyczekiwany z napięciem i tęsknotą. A jeśli chodzi o „Syna Sobka”. Jest to
niezwykłe opowiadanie i stanowi świetne uzupełnienie książki. Spotkanie Cartera
(postaci z innej serii Ricka Riordana, czyli z „Ksiąg rodu Kane”) i Percy’ego
było na tyle interesujące, iż z pewnością fani mogą spodziewać się kontynuacji.
Jeszcze nieraz sięgnę po tę książkę, a poza tym wyczekuję kolejnej części serii.
Gorąco polecam!
Copyright © 2013 Akarisu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz