24.10.2013

Przyjaciółka wiatru


http://chce.to/content/alexzjw/big.479458.19F0B7D4-52D3-4550-B92B-F28FBCCF906B.jpg
Autor: Katarzyna Zychla
Tytuł: „Dziewczynka tańcząca z wiatrem”
Wydawnictwo: Credo
Liczba stron: 90
Recenzentka: Gabrysia




Książkę pt. „Dziewczynka tańcząca z wiatrem” napisała Katarzyna Zychla. Autorka urodziła się w 1971 roku w Iłży, jest poetką i pisarką, ma wyższe wykształcenie pedagogiczne. Po książkę tę sięgnęłam, ponieważ poleciła mi ją pani bibliotekarka. Głównym jej problemem jest zaakceptowanie własnej niepełnosprawności. Okazuje się, że ważną rolę w takiej sytuacji odgrywa rodzina, przyjaciele, koledzy, wolontariusze. Fabuła rozgrywa się przez krótki czas w szpitalu, w którym leży główna bohaterka, potem przenosi się do jej domu.


 Jest to historia Oli, dziewczynki, która w wyniku wypadku przestaje chodzić i nie może się odnaleźć w codziennym życiu. Przed wypadkiem uważano ją za osobę zarozumiałą, być może dlatego, że była dobrą uczennicą, świetną zawodniczką i ładną dziewczyną. Z nikim się nie liczyła, swoimi przykrymi żartami dokuczała innym (wyśmiewała rudy kolor włosów koleżanki i tuszę kolegi). Nic więc dziwnego, że pomyślała, iż wypadek to kara za to, jaka była.

Teraz Ola nie wyobraża sobie, że mogłaby jeszcze kiedykolwiek być szczęśliwa. Dokucza jej samotność, a z drugiej strony unika kontaktów z rówieśnikami, gdyż boi się, że zostanie przez nich odrzucona i że będą ją wyśmiewać. Sama też ma problem z zaakceptowaniem siebie. Na początku jedynym jej przyjacielem jest wiatr, który zaczął jej towarzyszyć w tym trudnym momencie. Sądziła nawet, że to anioł, który ma jej pomóc na nowo pokochać życie.

Z czasem Ola poznaje inne dziewczynki w podobnej sytuacji: jedną po wypadku, a drugą niewidomą od urodzenia. Dzięki przyjaźni zaczyna sobie radzić, a zrozumienie, czym są samotność i cierpienie sprawia, że coraz bardziej docenia rzeczy, na które nigdy wcześniej nie zwracała uwagi. Ola zaczyna patrzeć i rozumieć sercem. W książce opisano też osoby, którym również jest trudno. Są nimi rodzice głównej bohaterki, brat Ani, dziewczynki na wózku, i mama niewidomej Ewy.

Okładka oraz ilustracje przedstawiają główną bohaterkę w otoczeniu przyrody, latem, ale mimo to są czarno-białe. Te kolory być może mówią o samotności i cierpieniu Oli. Charakterystycznym elementem okładki i ilustracji jest wiatr. Serdeczny przyjaciel, który pomagał znosić ciężkie chwile i sprawił, że Ola odzyskała wiarę w sens życia.

Książka porusza problemy bardzo mi bliskie. Są w niej wzruszające momenty: pierwsze chwile w szpitalu po wypadku, kiedy padają trudne pytania, przygotowania do pierwszych po wypadku świąt oraz serdeczne powitanie Oli w szkole. Doskonale nadaje się dla osób niepełnosprawnych oraz tych, w których otoczeniu przebywają takie osoby. Gorąco zachęcam do przeczytania „Dziewczynki tańczącej z wiatrem”.

Copyright © 2013 Gabrysia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz