Tytuł: „Niebo
istnieje naprawdę”
Autor: Todd
Burpo
Wydawnictwo: RAFAEL
Liczba stron: 190
Recenzent: Melka
W ostatnim miesiącu
natknęłam się na książkę pt. „Niebo istnieje naprawdę”. Na spotkaniu
wspólnotowym dyskutowaliśmy o rzeczach ostatecznych i o życiu wiecznym, więc w
końcu padł tytuł tejże pozycji. Wzbudziła ona nie lada zainteresowanie; ustawiła
się po nią spora kolejka, bo jedna z koleżanek ma tę książkę. Czekałam z
niecierpliwością na swoją kolej, z przekonaniem, że już tytuł zachęca do lektury.
Czy niebo istnieje naprawdę? Każdy z nas jakoś odpowiada sobie na to pytanie.
Książka ta porusza tematy religijne. Autorem jest pastor Kościoła
Wesleyańskiego, który opowiada o swoich osobistych doświadczeniach. Pewien
niesamowity epizod szczególnie wpłynął na jego życie. Poznajemy zatem rodzinę
pastora: jego żonę Sonje i dwójkę dzieci, sześcioletnią Cassie i czteroletniego
Coltona, głównego bohatera. Książka rozpoczyna się tym, że rodzina wybiera się
w odwiedziny do krewnych na drugi kraniec kraju. Kiedy przejeżdżają obok
szpitala, w którym parę miesięcy wcześniej walczyło o życie ich młodsze
dziecko, pastor żartobliwie pyta synka, czy chciałby tam wrócić. Otrzymuje
odpowiedź, że w żadnym wypadku. Colton doskonale pamiętał szpital i był
przekonany, że śpiewały mu tam… anioły. Rodzice poczuli zakłopotanie. Myśleli,
że synek fantazjuje.
Następnie pastor
wspomina wydarzenia sprzed paru miesięcy. Ich synek skarżył się na ból brzucha.
Rodzice byli bezradni, jeździli od szpitala do szpitala, ale lekarze nie umieli
postawić diagnozy. W jednym ze szpitali stwierdzono w końcu, że chłopiec cierpi
na zapalenie wyrostka robaczkowego i konieczna jest operacja. Po zabiegu chłopczyk
twierdził, że… opuścił swoje ciało. Z dużą dokładnością opisywał to, co robili
jego rodzice, gdy on leżał na stole operacyjnym. Opowiadał o spotkaniu z
ludźmi, których poznał w zaświatach, o spotkaniu ze zmarłymi członkami rodziny.
Jest to niezwykle
wzruszająca książka, gdyż niebo zostało tu pokazane z perspektywy dziecka. Wywarła
na mnie ogromne wrażenie i dała sporo do myślenia. Polecam ją szczególnie tym,
którzy zadają sobie trudne pytania o sens ludzkiego życia.
Copyright © 2012 Melka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz