Autor: Karol Dickens
Wydawnictwo: Sara
Recenzent: Piotrek
"Opowieść
Wigilijna" to utwór, w którym akcja rozgrywa się w Wigilię i Święta Bożego
Narodzenia. Główną postacią jest Ebenezer Scrooge, właściciel domu handlowego.
Jest starszym, bardzo samotnym mężczyzną. Praca i zdobywanie pieniędzy to jego
cel życiowy. Chciwość nie pozwala mu na to, by podzielić się majątkiem z ubogimi.
W dodatku Scrooge nie lubi ludzi, bo uważają go za dziwaka. Święta zawsze
spędza sam.
Ale
tym razem w noc wigilijną ukazał mu się duch dawnego wspólnika i przyjaciela – Marley'a.
Widok był przerażający. Zjawa dźwigała długi łańcuch zrobiony z sakiewek na monety.
Przerażony Scrooge domagał się wyjaśnień. Duch twierdził, że łańcuch ten ukuł sobie
za życia: „Własnymi rękami odrobiłem każde jego ogniwo, każdy jego jard”.
Ostrzega, że za życie, jakie prowadzi na ziemi (bez litości i współczucia)
będzie musiał odpokutować w męczarniach po śmierci.
Okazuje
się zatem, że Marley chciał pomóc Scrooge’owi i uchronić go przed cierpieniem.
Zapowiedział więc przybycie trzech duchów, które pokażą mu przeszłe,
teraźniejsze i przyszłe święta. I tak się stało. Pierwszy duch przypomniał starcowi
młodość. Był to szczęśliwy okres; miał narzeczoną i kolegów w pracy, a święta
były pełne szczęścia. Jednakże Scrooge dla pieniędzy zrezygnował z miłości.
Drugi duch pokazał obecne święta: Scrooge jest sam, a tymczasem do innych domów
zawitała radość. Starzec przypomniał sobie, że nie chciał skorzystać z
zaproszenia na święta do siostrzeńca. Żałował tego, gdy widział, jak goście
wznoszą toast za jego zdrowie. Trzeci duch przedstawił mu przyszłe święta
Bożego Narodzenia. Zobaczył siebie na łożu śmierci i obojętnych ludzi, którzy po
nim nie zapłaczą.
Kiedy
skończyła się noc, Ebenezer postanowił, że się zmieni. Zwalczył swoje skąpstwo
i swój egoizm. Poczuł ulgę, gdyż uratował się od potępienia. Zmienił także stosunek
do ludzi. Po raz pierwszy od bardzo dawna powiedział: „Wesołych świąt życzę
wszystkim ludziom na ziemi! Pomyślnego Nowego Roku życzę całemu światu!”.
Moim
zdaniem nie ma ludzi do końca złych, są tylko samotni, nieszczęśliwi i
zagubieni. Dzięki duchom Scrooge zmienił swoje życie i stosunek do innych.
Odnalazł prawdziwy sens życia.
Copyright © 2012 Piotrek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz